18 maja 2021

Książka z niespodzianką

Ta druga
Źródło: https://polona.pl/item/mezczyzna-calujacy-kobiete-w-obnazone-ramie,MTI4NDM0Njk/0/#info:metadata
Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. To miała być lekka, łatwa i przyjemna książka, a może ze względu na swoją dość szczupłą (niecałe 200 stron) objętość - nawet książeczka. Taka w sam raz do połknięcia w dwa wieczory. W dodatku o mało (dla mnie) poważnym romansie młodej pracownicy szpitalnej stołówki z dużo starszym od niej uznanym lekarzem, oczywiście żonatym… I co? I nie była!

Zamiast takiej relaksująco-odmóżdżającej rozrywki dostałam dopracowane studium psychologiczne dziewczyny, która próbuje uwolnić się od manipulujących nią ludzi, przez co wpada w pułapkę jeszcze większej manipulacji. Rozpaczliwie miota się w swoim życiu jak mucha złapana w sieć, z przerażeniem obserwująca, jak w jej kierunku zbliża się pająk. Jedynym ratunkiem jest zerwanie tej sieci, wyzwolenie się z pułapki… Ale po pierwsze, zawsze łatwiej to powiedzieć niż zrobić, a po drugie, kluczowe jest nazwanie, kto w tej psycho-grze jest muchą a kto pająkiem.

Ale od początku. Nasza bohaterka już na dzień dobry mówi nam, że nie bardzo wie, co zrobić ze swoim życiem. Marzy o pisaniu, bo uznaje, że to jedyne, co potrafi robić. Ale póki co nie podejmuje przerwanych studiów literaturoznawczych, tylko zadowala się pracą pomocy kuchennej/kelnerki/sprzątaczki w szpitalnej stołówce. To mało ambitne ale i mało absorbujące zajęcie ma jej dać upragnioną wolność. Bo to chyba właśnie wolność jest tym, czego dziewczyna pragnie najbardziej w świecie. Poddaje więc nieustająco w wątpliwość wszelkie konwenanse i normy społeczne, wchodząc notorycznie w spór ze swoją przyjaciółką Emelie i jej chłopakiem - parą studentów, którzy wiedzą o co w życiu chodzi! To Emelie właśnie mówi naszej bohaterce, że ta kompletnie nie nadaje się do bycia tą drugą. No cóż, w świecie Emelie kobieta nie powinna być kochanką (dlatego kobiety z tego świata zostają najczęściej zdradzanymi żonami). Ale ordynatorowi Carlowi Malmbergowi trudno się oprzeć. Kilka podwiezień samochodem pod dom, narastające napięcie seksualne i wreszcie… bum! Romans z Malmbergiem przenosi się ze strefy wyobrażeń do strefy faktów.

Bycie tą drugą nie przynosi jednak pełnej satysfakcji, jakby bohaterce brakowało czegoś jeszcze… Akceptacji? Przecież nie znajdzie jej u Emelie. Jednak na horyzoncie pojawia się dziewczyna, która wydaje się rozumieć bohaterkę. Alex jest… no cóż, według Emelie dziwna. Niewątpliwie inna. Wyzwolona, odważna, odrobinę zepsuta i niepokojąca, ale też wspierająca i popychająca bohaterkę do przodu. To Alex mówi do niej:
Zrób coś prawdziwego. [...] Napisz książkę. Usiądź i po prostu ją napisz. Albo zrób coś, o czym będziesz mogła napisać książkę. Przestań kręcić się w kółko i marzyć. [s. 60]
Staje się tym samym dla bohaterki, wciąż próbującej się wyzwolić i samookreślić, kimś dużo ważniejszym od Emelie, a nawet od samego Carla Malmberga. Staje się powiernicą. Przyjaciółką. Autorytetem?
Ale czy dziewczyna zna Alex na tyle dobrze, żeby zaufać jej bezgranicznie?

Nie, „Ta druga” nie stanie się w tym momencie thrillerem, nikt nie zginie, choć życie niektórych zawiśnie na włosku… A przywrócenie porządku i zadośćuczynienie za wyrządzone szkody spadnie na barki bohaterki. W dodatku bałagan, jakiego narobi i jaki będzie musiała posprzątać, wcale nie pomoże jej w znalezieniu odpowiedzi na najważniejsze pytanie, jakie od samego początku wybrzmiewa w „Tej drugiej”. Kim jestem? Kim chcę być? Czy mam popłynąć z prądem i żyć jak wszyscy, czy zaryzykować i żyć po swojemu? I co to „po swojemu” właściwie znaczy?

O tym właśnie jest dla mnie powieść Therese Bohman. O szukaniu siebie. O wypróbowywaniu różnych dróg. O słuchaniu różnych ludzi. O tym, jak usiłując wyzwolić się od wszystkiego wpada się w zupełnie nowe pułapki, takie, jakich nie moglibyśmy sobie wyobrazić. O zrywaniu z konwenansami i automatycznym wpisywaniu się w inne schematy, bo czyż kontestator to nie kolejna etykietka? Wreszcie o tym, że na końcu zawsze zostaje się z bałaganem, jakiego się narobiło i koniecznością posprzątania.

Pułapki, manipulacje, sieci, drapieżniki i ofiary… I jedna dziewczyna, która daje czytelnikowi pełny wgląd w swoje myśli i motywacje. Dlatego siłą rzeczy jakoś się z nią utożsamiamy. Dlatego jej kibicujemy. Dlatego chcemy, żeby wszystko skończyło się dobrze. Nie obiektywnie „dobrze”. Dobrze dla niej.

„Ta druga” to jedna z niewielu książek, które ostatnio zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Oprócz świetnie nakreślonej bohaterki ma też akcję, która w pewnym momencie skręca z utartego toru historii miłosnego trójkąta w zupełnie nowym, zaskakującym kierunku. Fabułę przeplatają przemyślenia głównej bohaterki, która nie chce być ani feministką, ani tradycjonalistką, która chce być po prostu sobą. To najtrudniejsze i najważniejsze w życiu. Nie tylko dziewczyny stworzonej przez Therese Bohman. W naszym też. Dlatego bardzo warto przeczytać, jak z tym wyzwaniem poradziła sobie bohaterka „Tej drugiej”.
Mg

P.S. Na deser cytat (bo w „Tej drugiej” znajdziemy wielką obfitość złotych myśli, wartych przemyślenia, więc jak ktoś lubi wypisywać sobie z książek fragmenty, który jakoś szczególnie do niego przemawiają, to w powieści Bohman znajdzie ich mnóstwo!)
Tu akurat o przepaści między pracą, jaką bohaterka wykonuje a jej wymarzonym pisaniem książek:
...ja tak nie chcę. Nie chcę pracy, do której będę musiała się zgłaszać przed siódmą, pracy, która codziennie będzie wyglądała identycznie, pracy, której się nie znosi i postrzega jako stratę czasu, jak coś bezsensownego, co robi się tylko dla pieniędzy, pracy, przez którą ciało jest zmęczone, obolałe, a umysł się poddał, już w poniedziałek wzrok utkwiony w piątku, a w niedzielę wieczorem brzuch wypełniony niepokojem. Każdy mój wybór był częścią ruchu oddalającego mnie od tego - i może ustać tu i teraz, a wtedy utknę na dobre i nikt mnie nie uratuje.
Gotuje się we mnie na myśl, że nikt mnie nie uratuje, nie mam nikogo oprócz siebie i nigdy nie miałam. Od takiego poczucia człowiek robi się silny, o ile nie zwariuje. Albo nie zgorzknieje. [s. 133]

Chcecie wypożyczyć? Sprawdźcie dostępność w KBP.

Źródło: https://wydawnictwopauza.pl/ta-druga/

Bohman, Therese: Ta druga. - Warszawa : Wydawnictwo Pauza, 2020.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz