27 lipca 2021

“Przecież to nie ty rozkładasz te tory”

On
Źródło: https://polona.pl/item/tramwaj,ODQwODA2NDc/0/#info:metadata
O zwykłych ludziach przeżywających swoje zwykłe życia można mówić różnie. Nijako, wtedy będą nijacy. Z ekscytacją, wtedy będą ciekawi. I jeszcze można mówić o nich z zastanowieniem nad każdym słowem jakiego używamy, aby oświetlić wszystkie zakamarki i nie pozostawić niedopowiedzeń. Wtedy będą prawdziwi!
W powieściach Zośki Papużanki nie ma nudy, nie ma też przesadnej ekscytacji i sensacji, jest prawda o zwykłych ludziach. Choć w sumie kiedy tę prawdę poznamy, ludzie przestają być zwykli…

Swoją przygodę z prozą Papużanki zaczęłam od wydanego w 2020 r. „Przez”. I po lekturze wiedziałam, że po prostu muszę cofnąć się do innych książek tej krakowskiej nauczycielki z wściekle rudym irokezem. A że chciałam powieści (więc zbiór opowiadań „Świat dla ciebie zrobiłem” musi jeszcze poczekać), padło na książkę z 2016 r. - „On”.

Kraków, lata 80-te. Na świat przychodzi Śpik. Wtedy jeszcze nikt tak na niego nie mówi, wtedy jeszcze każdy jest w stanie zobaczyć w niemowlaku potencjał (choć tu należy się zastanowić, czy w tamtych czasach ktokolwiek patrzył na dziecko szukając w nim potencjału). Dopiero później okazuje się, że Śpik żadnego potencjału nie ma. Ma za to katar (stąd przezwisko nadane mu przez Kowalskiego, które przylgnęło do Śpika już na zawsze) i zerowe umiejętności socjalne. Dziś nazwalibyśmy je Zespołem Aspergera, wtedy nikt chłopca nie diagnozował. Tylko mama Śpika zastanawiała się zawsze czy to, że Śpik jest Śpikiem to przez to, że przewróciła się będąc z nim w ciąży, czy przez to, że tę ciążę przenosiła. A może dlatego, że w rodzinie zawsze rodziły się same dziewczynki. A może dlatego, że babcia i prababcia mamy Śpika i jej mama i ona sama spotkały na swojej drodze tajemniczego mężczyznę, przypominającego samego Szatana... Ktoś musi być winien. Więc winną została mama Śpika.

Zośka Papużanka snuje opowieść o Śpiku, który zna jak nikt rozkład jazdy krakowskich tramwajów i o jego mamie, która jak nikt zna Śpika. Ale wplata też w fabułę postaci szkolnych kolegów i koleżanek Śpika, jego taty, babci co spotkała Szatana, młodszego brata. O czym jest więc „On”? O ludziach.

O matkach i dzieciach. O codziennych staraniach i o tym, że nic z nich nie wychodzi. O poczuciu winy i o niedoskonałości. I o tym, że z tego właśnie składa się życie. Pędzimy z punktu a do punktu b, jak najkrótszą trasą, przesiadamy się na naszych życiowych przystankach, byle jak najszybciej dostać się na miejsce. A z tego i tak nic nie wychodzi… Trochę w tle lektury pobrzmiewały mi słowa piosenki Renaty Przemyk „Odjazd”:

Przecież to nie ty rozkładasz te tory
Nie masz na to wpływu gdzie ich koniec
Myślisz jestem Bóg wie jak wyjątkowy
Ale mylisz się
Co to da, że przy oknie usiądziesz
Nawet wśród niepalących
Podróż tak samo skończy się gdybyś
W korytarzu stał

Co zresztą okazało się słusznym skojarzeniem, bo sama Papużanka w którymś momencie powieści odsłania swój autorski zamysł, pisząc:
Za późno, na wszystko za późno, trzeba się skupić na rzeczach przyziemnych, żeby nie zwariować [...] Trzeba wybrać inne najważniejsze sprawy [...] i sprawić, żeby najważniejsze stało się przygotowanie mizerii, powieszenie prania na balkonie, sprawdzenie terminu wizyty u dentysty, a nie jakieś cuda, jak się człowiek wtrąca w za duże sprawy, to sobie nie poradzi, Główny Dyspozytor Ruchu tak to urządził i już. Trzeba ze swojego miejsca zająć się tym, czym się można zająć, a nie wymyślać sobie nie wiadomo jakie zadania, świata się nie zbawi i książki nie napisze. [s. 222]
Czemu więc tej zwyczajnej opowieści o zwyczajnych ludziach daję wysoką ocenę? Kluczem jest to, co powiedziałam zaraz na początku tego wpisu - język jakim Papużanka opowiada. To on przesądza o wszystkim. To on udowadnia, że prawdziwa literatura może podejmować próbę opowiedzenia o zwykłym życiu. Ważne, żeby robiła to z uważnością na słowa… Papużanka robi to z wielkim kunsztem, ze skupieniem, z uważnością. I dlatego „On” to literatura przez duże el.
Gorąco polecam!
Mg

Chcecie wypożyczyć? Sprawdźcie dostępność w KBP.
Źródło: https://www.znak.com.pl/ksiazka/on-zoska-papuzanka-7404
Papużanka, Zośka: On. - Kraków : Znak, 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz