Taśmy rodzinne
Źródło: https://polona.pl/item/krajobraz-wiejski-russische-landschaft,Nzg0NTQ1OTk/0/#info:metadata |
To nie jest książka dla każdego. Ale też nie jest to powieść, że tak ją nazwę, niszowa, po którą sięgnie zaledwie garstka. Wręcz przeciwnie - odnajdzie się w niej całe pokolenie ludzi urodzonych w latach 80. i 90. XX wieku (nigdy nie wiem, czy to jest X czy Y). Czy to wystarczy, żeby „Taśmy rodzinne” Macieja Marcisza nazwać powieścią wybitną, manifestem pokolenia? Dla mnie chyba nie… Ale zdecydowanie z przeczystym sumieniem ogłoszę ją bardzo udanym debiutem… (i tak, wiem, że „Taśmy…” ukazały się w 2019 roku i że Marcisz od tego czasu napisał już kolejną powieść - „Książkę o przyjaźni”, żadne z powyższych nie zmienia faktu, że „Taśmy rodzinne” to udany debiut).